Dzisiaj wymieniłem żwirek w kociej kuwecie.
Bazyl, na wszelki wypadek, zostawiłem zsypany.
Ale żwirek został, chyba, zatwierdzony przez Potworki.
Xythai nawet zaczął sprawdzać go dokładnie, ponieważ około 1/4 wysypał na podłogę.
Xylia też od razu zrobiła swoje.
Teraz czekam na sprawdzenie jego wydajności.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za odwiedziny i komentarz. Życzymy miłego dnia.