czwartek, 31 października 2013

Myszka kontra fotograf


Ciężka harująca Myszka pokazała zdjęcia swojej rodzince, gdzie okropnie ciężko wypoczywa.
Mamuśka wybrała, które fotki chce mieć w formie zniszczonych drzew (na papierze) i Myszka zaniosła je na pendrive do zakładu fotograficznego.

I tu mała niespodzianka:
Po powrocie do domu na owym pendrivie znalazł 70 zainfekowanych plików, w tym 4 trojany i dwa wirusy.
Pamiątka z domu :)

Mam nadzieję, że antywir wykrył wszystkie i je usunął, i że ni nie przeszło na jego lapka.

Ciekawe jakie te zdjęcia będą ?


Pomnik Marynarza w Alei Fontann









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za odwiedziny i komentarz. Życzymy miłego dnia.