Miły pan kurier dostarczył pudełeczko.
Dałem je Xythaiowi do obwąchania.
Specjalnie nie był zainteresowany.
A no nasz nowy przyjaciel kotów
Jak przewidywałem, z Xythaiem nie ma większych problemów. Jedynym problemem to jest to, że on się wierci i nie może usiedzieć kilku minut na d... spokojnie. A zalecane jest czesanie przez 10-15 minut. Chyba psa? Bo kota to nie jest możliwe.
Ale go poczesałem, nawet po brzuszku. I nie powiem, efekt jest dużo większy od rękawicy do czesania.
Kot nie miauczał, nie wyrywał się, nie krzywił - więc chyba go to nie bolało, więc i pewnie nie wyrywało żywych włosów. Czego się obawiałem.
Oto pierwsze podejście do Xythaia:
Pierwszy kontakt, pierwsze obwąchania: oho, coś się szykuje ...
Pierwszy ruch czesania ... i taki efekt
Nie, kotku. Pazurków nie będziemy obcinać.
I co sobie myślisz, teraz ja dobiorę się do ciebie, ty grzebieniu ...
Tak więc z Xythaiem nie widzę problemów.
Gorzej będzie z Xiężniczką. Ona nie lubi być brania na ręce, głaskania, czesania. To u niej normalne, i zawsze tak było. I niestety będą z nią problemy.
Ale wyciągnąłem ją z domku, pogłaskałem. Chciałem przekupić smakołykami ale ona zeźlona nie chciała ich jeść, w przeciwieństwie do Xythaia, który podchodził by jej zabrać.
Jak czesałem Xylię to Xythai podchodził do nie i jakby jej buzi dawał.
W każdym razie urobek u Xylii jest mniejszy, chociaż czesanie jej przypominało to co na filmach reklamowych widać: fury kłaków.
Myślę, że to udany zakup. I będziemy wszyscy z niego zadowoleni.
Nie tylko będzie mniej kudłów w domu, patrz dywan 2 dni nie odkurzany, mniej na ubraniach a i zdrowiej dla kotów, bo przecież mniej tego zjedzą, mniej będą produkować kul włosowych i wreszcie mniej rzygać.
Dla zainteresowanych ( a szczerze polecam)
http://www.zooplus.pl/-zap4130943/shop/koty/kuwety_pielegnacja_kota/siersc/trymery/186119
Miłego dnia :)
Stixi:
OdpowiedzUsuńFurminator-terminator, niezle dziala.
Xythai wyglada na zadowolonego i widac ze pieknie jest wyczesany, czekamy na fotki Xiezniczki...:)
Jak go wyczeszę na łyso wtedy będzie piękny :)
UsuńXylia niestety przestraszona, ona się własnego cienia boi :)
Ale po mięsko przyszła sama
Stixi:
UsuńNo cos ty, Sfinksa chcesz z niego zrobic?
Z ostatniego wpisu wynika ze Xylcia jednak dala sie ujarzmic :D
Kiedy posiadamy kota to naprawdę dość istotne jest to, aby go dobrze wychować. Jak dla mnie spodobał się wpis o kotach w https://www.pewnybiznes.info/problem-zblakanych-powinnismy/ i jestem zdania, iż na pewno wielu z nas także tak twierdzi.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem, iż koty jako pupile są bardzo przyjacielskie. Tym bardziej, że ja również mam u siebie ładnego kotka. Bardzo podoba mi się to co przedstawiono w https://glos24.pl/jak-widzi-kot i jestem zdania, faktycznie tak jest często. Tym bardziej, iż koty są dość popularnym zwierzakiem domowym.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem koty są wielce ciekawymi zwierzakami i z pewnością warto jest je mieć u siebie w mieszkaniu. Jak również napisano o nich w https://www.sucha24.pl/wydarzenia/powiat/item/15878 i ja uważam,że takie koty są naprawdę milutkie. Dlatego ja również myślę o tym aby adoptować jeszcze kolejnego kotka do siebie do domu.
OdpowiedzUsuń