czwartek, 11 grudnia 2014

Co się dzieje?


Co się dzieje z Xythaiem ?
Oto właściwe pytanie.
Ten kot ostatnio jest po prostu nienażarty.
Zeżarł by wszystko i wszystkich, z wyjątkiem karmy którą daję tylko jemu (bo szkoda mi Xylii). Ale on i ją zje, tylko marudzi jak koty w marcu.
Mordę drze gdy tylko ktoś idzie w kierunku kuchni. Siada na stole, albo komodzie gdzie leżą ich chrupki i karze sobie nałożyć, drąc się wniebogłosy.
Ewentualnie, to jego drugu patent, i nie powiem jest skuteczniejszy, siada koło swojej miseczki, zachowując ciszę jak mumie Faraonów, i tylko tak delikatnie, by nie powiedzieć dziwnie, zerka na mnie, litościwie.


Wiem, że jesienią koty jedzą więcej bo szykują się na zimę. Chociaż w domu to żadna dla nich różnica, ale natura ma swoje prawa i dziwadła.
Xylia też je więcej, ale ona się nie dopomina. Daję jej wtedy gdy daję Xythaiowi, by nie było że jeden kot dostaje jedzenie, a drugi nie. Sprawiedliwość musi być.

Ale Xythai przechodzi samego siebie, już.

A dzisiejsza akcja to już Gang Alsena do kwadratu.

Siedział koło mnie na sofie gdy jadłem śniadanie. Dosłownie 15-20 cm ode mnie.
I zaczął wyciągać mordkę żeby powąchać to jest do jedzenia na talerzu.
Najpierw próbował powąchać ...


Później odważył się i wskoczył na ławę by polizać, próba 2:1 udana/nieudana 
 Ten kochający wzrok ...
A tu już próby uwiecznione aparatem
Trzy próby.
 Druga próba powiodła się częściowo, ukradł kawałek pieczeni i naderwał kolejny
 I kolejna próba złodziejska.
Jeszcze nigdy nie próbował tak bezczelnie kraść ze stołu, przy człowieku. W zasadzie nigdy nie próbował, czasami tylko jego łapki wystawały z drugiej strony ławy, bez powodzenia.

2 komentarze:

  1. Stixi:
    Niezly macie z nim ubaw :D
    Ten kochajacy wzrok...:D

    OdpowiedzUsuń
  2. A jak ? I ten cudowny, morderczy, kochający wzrok ....... :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za odwiedziny i komentarz. Życzymy miłego dnia.