czwartek, 1 maja 2014

Nowe życie filtra Fluval 306

Od zalania akwarium minęło 1,5 miesiąca. Pierwsze 16 dni to okres dojrzewania akwarium. I oprócz pierwszego dnia woda w akwarium była przezroczysta, można powiedzieć idealnie czysta. No może nie wte dni kiedy w nim grzebałem. Na forach akwarystycznych skarżą się na częste mętnienie wody. A u nas tego nie było.

Nie było bo mamy bardzo dobry filtr.

Dziś po raz pierwszy był rozbierany i czyszczony. Nie dlatego że słabiej działał. Ciągle o akwarium się uczę i znalazłem informacje, że węgiel aktywowany w filtrze skończył swój żywot i prawdopodobnie oddaje to co przyjął przy filtracji powinienem zastąpić zeolitem.

Dziś rano rozebrałem filtr ale wcześniej włączyłem napowietrzanie wody w akwarium. Wkłady filtru czyli różne gąbki i ceramikę przepłukałem w wodzie z akwarium a woreczki z węglem wyrzuciłem. I co mnie zaskoczyło to syf po płukaniu wkładów. Taka duża ilość brudu. Chyba, gdybym łazienkę sprzątał raz do roku to by było tego mniej. :)

Teraz widzę, że ten filtr wart jest swojej ceny. Jest droższy bo to nie jest bezimienny chińczyk. Jest nawet dla mnie łatwy w montażu :) i solidnie wykonany. Oryginalnie kosztuje około 470 zł, mi się udało kupić za 350 zł z darmowym  transportem w zooplusie. Ta cena stąd bo trafiłem na bardzo dużą promocję, obejmującą nie tylko akwarystykę ale cały asortyment  dla "mniejszych braci".

Link do sklepu:

http://www.zooplus.pl/-zap4130943/shop/rybki/filtry_pompy_akwaryjne/filtr_zewnetrzny/hagen/290075

Warto




 

1 komentarz:

Dziękujemy za odwiedziny i komentarz. Życzymy miłego dnia.