wtorek, 20 sierpnia 2013

No, tom się naspał i wyspał.


W sumie jak podliczyć wczorajszy dzień to spałem ponad 19 godzin.
Położyłem się około 22 spać.
Ale to była dziwna noc.
W zasadzie jakbym nie spał a relaksował się,
Nie wiem kiedy i ile spałem.
Ale czułem się jak na luzie, relaksie.
Nie czułem, że nie mogę zasnąć i że się męczę.
Nie.
To była nawet całkiem przyjemne uczucie.
Obudziłem się razem z Myszką, chociaż nie wstałem tylko dalej "spałem"
Po 7 przyszedł do mnie Xythai i się położył obok mnie, i jak tylko mógł to kładł głowę na mojej dłoni, jeżeli tylko się gdzieś pojawiła na kołdrze.

Wstałem o 8,30.
Śniadanko, prasówka.
Wyszedłem na osiedle, kupiłem szybę do kuchni i zakupy w Lidlu.
Teraz kawunia.

A później, nadal, mam w planach pomalowanie przedpokoju 1. Był malowany 2 lata temu, no może 3 bo czas za szybko zapiernicza do przodu. Ale co tam, można zawsze odnowić go, będzie wspólny rocznik.
Przedpokoju 2 nie będę ruszał.

Na pytanie czy jestem wyspany, mogę tylko odpowiedzieć: nie wiem.
Na pytanie czy nie jestem wyspany, mogę tylko odpowiedzieć: nie wiem.
To takie dziwne uczucie.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za odwiedziny i komentarz. Życzymy miłego dnia.