Miałem przyjemność jechać PKP do Koszalina i z powrotem.
Jadąc w kierunku "tam" było całkiem fajnie. I nawet nie grzali, czego się obawiałem, znając na koleje.
Gorzej było w kierunku "z powrotem" - wagony o wiele starsze i jakoś z takim przebłyskiem, że chyba jednak wagony były z lokatorami w postaci pluskiem.
Na wszelki wypadek całe ubranie od razu wylądowało w wodzie.
Wrażenia z podróży powrotnej ...
Jak widać, do stolycy województwa jechały nas tłumy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za odwiedziny i komentarz. Życzymy miłego dnia.