Niewielki restart akwarium

  Dobrze, że dziś mam wolne. A ja zamiast odpoczywać lub zabrać Nortusia na plaże, może do Ahlbeck (haha) wziąłem się za grzebanie w akwarium. Wczoraj wieczorem stwierdziliśmy, że zmienimy podłoże kawowe na kawę z piaskiem. W brązowych kamykach ciężko coś posadzić a o zrobieniu miniaturowego trawniczka to można pomarzyć. Mam kilka gałązek dużego heńka (albo czegoś podobnego).

  No i po śniadaniu do roboty.

  Cały brązowy żwir (średnica do 1cm)został wymieniony na miałki żwir rzeczny (ok. 1,5mm). Jasny piasek. A ile brudu się wydobyło z podłoża. Jak skalary wpłynęły do strefy demolki to ich nie było widać w tej brudnej wodzie, także generalnie wszystkie ryby trzymały się okolic korzeni. Żadna ryba nie ucierpiała, mam nadzieję, że parkiet również. Lawa wulkaniczna zmieniła położenie, stoi teraz pionowo. Trochę poprzestawiałem rośliny. No i przy okazji muszę dolać z 45% wody ale to jutro i pojutrze. Wlać do akwarium można tylko odstaną.

  Wydaje mi się, że akwarium lepiej się prezentuje niż z tą kawą. Zdjęcia będą dopiero za kilka dni.

  Planujemy dziś iść do p. Andrzeja po czarną folię na tył akwarium. Obiecał mi też ładną roślinkę, niestety dość delikatną. Ale jeżeli się przyjmie w akwarium to jeszcze kilka dokupię.


Tak było jeszcze do 13 dzisiaj.