wtorek, 6 maja 2014

Trzy samce labirynty i ON

    Ryby z grupy błędnikowatych często nazywane są rybami labiryntowatymi. Są wśród nich gurami, wielkopłetwy, skrzeczyki czy bojowniki. Samce tych rybek często są bardzo wojownicze, od razu wyznaczają terytorium w akwarium, a w czasie tarła nawet niemożna się do nich zbliżyć.

   Są bardzo ładne, bardzo kolorowe przez co bardzo widoczne jak to samce z Azji. Mają bardzo widowiskowy rytuał godowy co pokazał wielkopłetw wielki.Od razu po przyniesieniu ze sklepu zaczął tworzyć bąbelkowe gniazdo. Przypuszczam, że do tarła doszło i pewnie do zapłodnienia ale zbyt często ingeruję w akwarium i je zniszczyłem, tzn gniazdo. Na razie nie mam warunków na odchowanie narybku, może z czasem. Ich niemowlęta żywią się pierwotniakami czyli musiałbym je hodować.

   Gdy przyniosłem parkę gurami złotych to już po  paru godzinach samiec zrzucił ze stolca gurami mozaikowe. Poczuł się szefem stada, krąży na jego granicach. Ale.... Nie goni innych rybek, nawet mozajek, oprócz pierwszego wieczora kiedy to już byłem bliski pozbycia się złotego. Trochę pogoniłem go siatką i od tamtego czasu spokój. Pewnie zrozumiał, że może być tylko moim zastępcą, ha ha.

   Brakowało jeszcze jednego żywego kolorowego akcentu. Nortuś bardzo chciał tę rybkę, ja nie za bardzo bo wiedziałem jaki one mają wojowniczy charakter, tym bardziej ze sklepu, tzw kubeczkowe. Ale nadarzyła się świetna okazja. Znajoma, którą poznaliśmy na forum www.akwa.szczecin.pl ma dwa piękne osobniki, młodego i dorosłego. Tego pierwszego nam sprzedała.

  I ta rybka na razie przewraca opinie o labiryntach. Spokojna, nie goni i nie straszy inne rybki. Od razu wprawdzie ustaliła swój rewir ale jest spoko, nikogo nie pobije jeżeli wpłynie na jej teren. Jest cudna, biało-niebiesko-czerwona. Gra kolorami w zależności od kąta padania światła, za każdym razem a to niebieskiego jest więcej a to białego. I ten jej pyszczek. Generalnie pływający cukiereczek.

   Obecnie mamy cztery samce błędnikowców, czyli wg internetu woda powinna być czerwona od krwi a tu spoko-maroko. Jak do tej pory najbardziej zaczepne i niszczycielskie były żółte molinezje a ślimaki wygryzły mi chyba 1/4 roślin. Ale już ich nie ma. No i barwniak trochę goni. Jest to chyba najbardziej oczekiwana rybka. Zostaje i już.

    Te cztery piękne samcze okazy to:

- wielkopłetw wielki




- gurami mozaikowe

 

 Tu są obydwa ...

- gurami złote






- bojownik

















 

1 komentarz:

  1. Stixi:
    Nortusek ma oko, rybenka jest sliczna :) Oby tylko nie atakowala innych mieszkancow akwarium...

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za odwiedziny i komentarz. Życzymy miłego dnia.