wtorek, 6 maja 2014

Tam czy tu


Gdzieś w mądrzejszych knigach wyczytałem, że w snach często wracamy do miejsc gdzie kiedyś byliśmy.
W śnie wracamy do miejsc gdzie czuliśmy się, byliśmy bezpieczni i szczęśliwi.

I tak od czasu gdy najechałem na Szczecin (równo 20 lat temu) zawsze sny kręciły się wokół Koszalina. Wracałem tam do domu, na swoją ulicę, do swojego domu.

Nigdy nie śnił mi się Szczecin.
Zresztą, od lat uważam że przeprowadzka do Szczecina była najgorszym wyborem jaki dokonałem w życiu.

A dzisiaj, w śnie, akcja działa się tutaj.
Nie dość, że z jakiejś tam wyprawy wróciłem do domu w Szczecinie, to jeszcze właśnie do tego, mojego, domu.
O takim adresie właśnie gdzie mieszkam. Nawet ukształtowanie terenu i okolicznych ulic był bardzo podobny do realu.

Czyżby coś się zmieniło w moim obrazie Szczecina i domu ?

Wiele się zmieniło w moim życiu w ostatnich dwóch latach, oj wiele.
Ale czy to aż tak wpłynęło to na moje sny ?








1 komentarz:

  1. Stixi:
    Mysle ze tak, cos sie zmienilo i na pozytywnie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za odwiedziny i komentarz. Życzymy miłego dnia.