piątek, 1 listopada 2013

Święto zmarłych = święto hipokryzji


Na szczęście tutaj, w Szczecinie, nie muszę chodzić na żadne groby. Tutaj nie mam rodziny odpoczywającej w spokoju.
Ale czy w spokoju ?

Przecież 1listopada miliony Polaków latają po kraju, od cmentarza na cmentarz, od Tatr do Bałtyku, by na chwilę się pokazać przed znajomymi i by dumnie zabrzmiało: ja bardziej kochałem mamę/tatę/dziecko/rodziców/kochankę niż ty sąsiedzie czy kuzynie.
Mój grób jest ładniejszy od twojego.
Mój grób jest ładniej upiększony nuż twój.
Ja kupiłem większe kwiaty i droższe, niż ty.
Ja kupiłem znicze, które śpiewają a ty nie.
Ja więcej wydałem na kwiaty niż ty.
Ja więcej .... niż ty.

Targowisko próżności i hipokryzji.

Bo przecież święto zmarłych nie ma nic wspólnego ze świętem. 
Z pamięcią o kochanej i bliskiej do niedawna, bądź dawna, osobie.
To tylko próżność i chęć pokazania się przed znajomymi czy rodziną.
To chęć pokazania się w nowym kożuszku i kozakach, jeśli zimno, a jak ciepło to w nowej pelerynce.
I można pokazać nowy samochód.
Przy okazji żachnąć się, że wiecie ... rozumiecie ... na Majorce w ten urlop ...

A pamięć o zmarłym ?

A kto by się przejmował.
Nieboszczyk przecież nic nie powie.
Ale co powiedzą sąsiedzi?





Nie, kochani.

O zmarłych trzeba pamiętać nie tylko 1 listopada.
O zmarłych i kochanych osobach z naszego życia należy pamiętać na co dzień, a nie na pokaz, od święta.
Dlatego ja nie jadę, jak tłumy pogrzebników, 1 listopada na grób rodzinny, 3 godziny pociągiem.
Jadę wtedy kiedy mogę, a o zmarłych rodzicach czy dziadkach pamiętam, prawie, codziennie.
Mama często mi się śni, wiem że czuwa nade mną.
I nie raz prowadzi mnie w trudnych chwilach, mego jeszcze ziemskiego żywota.

Nie raz byłem na grobie rodziców, gdy nikt nie wiedział że tam byłem. Bo to nie jest powód do chwalenia się, to jest normalność, codzienność, to jest ... życie.







2 komentarze:

  1. Dobrze napisałeś na cmentarzu to już jest wyścig szczurów, kto lepszy ma pomnik,ładna kobieta była twoja mama ja nie lubię tego dnia mam straszną chandrę bo moja cała rodzina tu leży na cmentarzu
    i to odeszli w bardzo młodym wieku ,ale pamiętam o nich zawsze nie tylko 1 listopada
    pozdrawiam w ten dzień zadumy KALIPSO

    OdpowiedzUsuń
  2. Podpisuję się pod Twoimi słowami.

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za odwiedziny i komentarz. Życzymy miłego dnia.