Urugwaj, jako pierwsze państwo na świecie, postanowił zarabiać na narkotykach.
W parlamencie, w zasadzie już zatwierdzono, uchwalono, że państwo będzie produkowało i sprzedawało marihuanę w cenie 1 dolara amerykańskiego za 1 gram.
Handel rozpoczną już w 2014r.
"Sprzedaż marihuany pod egidą państwa zacznie się w połowie 2014 roku. Każdy z konsumentów będzie musiał zarejestrować się w specjalnej bazie danych. Miesięcznie będzie można kupić 40 gramów, choć dokładna ilość będzie zależna od stężenia THC, psychoaktywnego składnika marihuany. Gram narkotyku kosztować będzie dolara, co oznacza, że grupom przestępczym trudno będzie konkurować z cenami państwowego monopolisty."
"Marihuanę regularnie (przynajmniej raz w miesiącu) pali 2,5 procent obywateli trzymilionowego Urugwaju. Dochody grup przestępczych z tego tytułu sięgają tam miesięcznie 1,5 miliona dolarów. Nowe prawo ma powstrzymać przemyt narkotyków do kraju, zwiększyć dochody państwa i ograniczyć przestępczość powiązaną z nielegalnym handlem narkotykami."
za: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114881,14815097,Urugwaj_zalegalizuje_marihuane__Gram_bedzie_kosztowal.html
Cóż, wydaje się że to pierwszy kraj, który stawia sprawę uczciwie.
Skoro w zasadzie wszystkie państwa świata produkują i handlują innymi narkotykami, czyli alkoholem i tytoniem, robiąc na tym kokosy i trując ludzi niemiłosiernie i uzależniając ich od tych trucizn, to dlaczego inaczej traktować marihuanę ?
Nie mniej groźny z niej narkotyk jak tytoń i alkohol.
A jak państwo przejmie nad nim kontrolę to interes narko-baronów znacznie ucierpi.
Jeżeli ktoś chce się truć to niech się truje.
Alkohol i tytoń nie są mniejszym świństwem od maryśki.
Urugwaj przynajmniej postępuje uczciwie.
Kolory jesieni w Parku Kasprowicza
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za odwiedziny i komentarz. Życzymy miłego dnia.