Motylki, ptaszki, muszki - ja wszystkie was zjem
Wczoraj odebrałem wyniki badań krwi z kliniki.
Hmmm, nie są dobre.
Wskazują jednak na pewne rzeczy, które zacząłem podejrzewać, m.in. tarczycę.
Dzisiaj idę do rodzinnego.
Między innymi chcę by zleciła mi badanie krzywej cukrowej. W klinice nie zrobili bo nie mają warunków, to badanie wielogodzinne a tam o 8 wywożą próbki do laboratorium już.
Ciekawe co powie pani doktor?
W ogóle to ona jest jakaś dziwna.
Zmieniłem poprzednią lekarkę, po jakieś 18 latach. Dlaczego zmieniłem? Bo zmarła.
A doktor Anna Lubarska naprawdę była aniołem a nie lekarzem.
Była bardzo dobrym lekarzem, sama się dokształcała ponad to co musi lekarz, chętna do pomocy, nie szczędziła na badaniach, sama wysyłała na badania, nawet gdy pacjent nie miał ochoty.
Naprawdę była bardzo dobrym człowiekiem i lekarzem.
Zmarła w sierpniu ubiegłego roku.
Niech spoczywa w spokoju.
Teraz jest dr Szeremeta.
Jest jakaś dziwna. Wygląda na bardzo młodą, no a latka swoje ma. Ładna kobieta, i laska.
Ale jakaś dziwna w zachowaniu. Niby miła i sympatyczna, ale wieje czymś odpychającym.
Trzyma krótko wszystkich.
Do lekarza idę na 10, chyba że ... usnę.
Spać mi się chce potwornie.
Xylia leży na drapaku, Xythai na łóżku. Ja na sofie. Więcej nas nie ma w domu.
Hmmm, może kolczyk ? Podoba mi się zwłaszcza ta część ogłoszenia: miejsca intymne ;)
Oooo, jak blisko do nieba mam
Cholerka, ale jednak wysoko od ziemi
Stixi:
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki zeby wszystko bylo jednak ok, ale jesli cos Ci dolega to jednak lepiej leczyc szybciutko. Dobrze ze zrobiles te badania.
Dobrego dnia :)
Badania zrobiono bo to ja znalazłem podejrzenia tarczycy, a nie sam lekarz pomyślał o tym. W piątek zrobię krzywą, to będzie można (mam taką nadzieję) wykluczyć najgorszą możliwość. A wtedy będziemy szukać co innego. Pani dr rodzinna przepisała sobie wyniki, i tylko stwierdziła, że będzie musiała się za mnie zabrać. Ale jakiś ruchów w tym kierunku ? Zero.
OdpowiedzUsuńMiłego wieczorku