sobota, 31 sierpnia 2013

I ..... „a, mam jeszcze chwilę, teraz zrobię coś naprawdę ładnego: coś mnie godnego, coś zaprawdę w boskim wymiarze. Coś takiego, co jest autentyczną kwintesencją piękna i nie ma wad”.

Pan Bóg jak wiadomo tworzył świat przez bodajże tydzień, a potem spojrzał na swoje dzieło i powiedział:
„ Ooo k...a!”.

 A później dodał:

„a, mam jeszcze chwilę, teraz zrobię coś naprawdę ładnego: coś mnie godnego, coś zaprawdę w boskim wymiarze. Coś takiego, co jest autentyczną kwintesencją piękna i nie ma wad”.

I zrobił kota. */















 A to narzeczony Xylii - Stixi, z dalekiego kraju
 I ... Silka


*/ (by :Andrzej Sapkowski).

3 komentarze:

  1. NARZECZONY PRZYSTOJNIAK ...I DOBRZE ZE Bóg stworzył kota pozdrawiam was i udanego weekendu KALIPSO

    OdpowiedzUsuń
  2. Stixi:

    X&X sa jeszcze piekniejsze po wyczesaniu:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nortus: I sierść Xythaia jest jakaś delikatniejsza, i jakby trochę stracił to ciemne futro.

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za odwiedziny i komentarz. Życzymy miłego dnia.