sobota, 17 sierpnia 2013
Dwa serca
Niby upały minęły, ale 27 C to i tak jak dla mnie jest to za dużo.
Krótkie przejście się, na luzie, powoduje że cały płynę.
Zawiadomiłem Klub, że niestety nie będzie mnie jutro w Puszczy Bukowej.
Nie dałbym rady, a nie chcę wracać się w połowie drogi (a do tego jeszcze zabłądzić).
Pewnie jutro spróbujemy zamontować okap, który dzisiaj kupiłem.
Wreszcie.
Miał wisieć już 19 lat temu.
Miał.
Będzie wisiał.
I czytając instrukcję do niego doczytałem się, że można go powiesić na śrubach w ścianie albo podwiesić do szafki. Jak mam wiercić w tej ścianie wrrrrrrrrr, albo wołać "męża na telefon" i płacić mu za dwa bzyknięcia to ja już wolę zdjąć szafkę i tak go przymocować.
A na kolacje zrobiłem dzisiaj coś takiego.
Nawet, w miarę, mi wyszło (pierwszy raz, znalezione w necie).
I było całkiem dobre.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Stixi:
OdpowiedzUsuńJakie ladne serca dwa :)
Tez robilam dzisiaj jajka sadzone ale na taki pomysl nie wpadlam...