sobota, 24 sierpnia 2013

Chyba jednak głupi lubi robotę .


Wczoraj uprałem dwa koce, a raczej takie fajne lekkie kocyki.
Jeden z psem, a drugi z kotami.
Dostałem je kiedyś od pracowników.
Są bardzo lekkie i przyjemne w dotyku.
Wręcz do tulenia się.
Tylko, że ten koc o którym pomyślałem, żeby go uprać ... nie uprałem.
Przypomniałem sobie o nim dopiero gdy skończyłem pranie tych dwóch powyżej wymienionych.

No i co?
Trzeba będzie go wyprać oddzielnie.

Więc jak to jest z tą głupotą i pracą ?



 Złodziej wypijający wodę z miseczki Xylii




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za odwiedziny i komentarz. Życzymy miłego dnia.