czwartek, 1 stycznia 2015
Witamy w Nowym Roczku
Kolejny rok za nami.
My przeżyliśmy, koty również.
I o dziwo, w tym roku, koty się mniej bały.
Xythai nawet przez chwilę siedział na parapecie i przyglądał się, ale jeszcze przed północą.
Później był spokojny, spał na fotelu lub koło mnie.
Xylia na dywaniku w sypialni była, ale nie pod łóżkiem.
Było spokojnie.
A to zdjęcia z nocy wcześniej
Gdyby w akwarium nie było wody to tak Xythai spałby z rybkami :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za odwiedziny i komentarz. Życzymy miłego dnia.