Szczecin zza wody - wieże

1 maja zabrałem Myszkę na dłuugi spacer na wyspę Pucką by zobaczył Szczecin zza wody. Nie ważne czy to Odra czy jakaś tam jej odnoga. Ale miasto widziane zza wody wygląda o wiele ciekawiej i czyściej.
W sumie to chyba Myszkę "przeczołgałem"  bo nie wyglądał na zadowolonego. A spacerek zajął jakieś 3 godziny.
Zaczęliśmy od wyspy Puckiej a skończyliśmy na Dziewokliczu.

Ja oczywiście pstrykałem fotki nowym aparatem w czasie wycieczki, bo przecież po to poszedłem.
I odkryłem kilka fajnych funkcji w aparacie, jestem bardzo zadowolony z niego. Co prawda po zrobieniu serii zdjęć muszę poczekać aż się zapiszą, co zajmuje za dużo czasu i w tym czasie nie mogę robić dalszych fotek (w poprzednim modelu było inaczej i można było strzelać seriami co chwila) ale jest fajny.

Tym razem niestety nie udało mi się zrobić fantastycznych ujęć zamku bo brzegi porastały wysokie trawska. Szkoda.