Wpis z cyklu: jak pięknie się różnimy.
Weźmy pod uwagę aspekt wyjścia na spacer na balkon (jak wiadomo zabezpieczony aż po sufit siatką).
Gdy jest ciepło to każdy Potwór wchodzi i wychodzi kiedy chce, bo wejście na balkon jest zawsze otwarte, dzień i noc przez 8 miesięcy w roku. Jedynie w okresie grudzień - marzec, kiedy to służbie Jaśnie Panujących jest już w kuperek zimno to okna są zamykane.
Ale kiedy Jaśnie Państwo Potworostwo da znać służba leci w try miga otwierać wejście czy wyjście.
Niestety po wyjściu na balkon okno jest od razu zamykane, i gdy Jaśnie Państwo chce wrócić do swoich apartamentów to musi dać znać służbie by okno otworzyła.
Ale jak to zrobić ?
Dzwonka na parapecie jeszcze nie zainstalowałem.
Więc trzeba inaczej dać służbie znać.
I tu dochodzimy do tematu wpisu.
Jaśnie Panująca Wielka Lekka Xiężna staje na tylnych łapkach i wali przednimi łapkami w szybę. Najpierw pojedynczo, a gdy nie ma reakcji natychmiastowej, wali seriami jak Gołota w mordę. Stoi i wali, ale tylko poduszeczkami a nie pazurkami (pewnie by jej lakier odprysł) wobec czego słychać to walenie w zasadzie tylko gdy się siedzi w salonie. Czasami, gdy jest bardzo cicho w domu, słychać to walenie w sypialni.
Natomiast Jaśnie Panujący Wielki Ciężki Xsiąże Jasności Xythai ma inna metodę, bardziej skuteczną.
Siada na parapecie, czy biurku koło parapetu, i ..... drze mordę tak głośno, że nie tylko słychać w całym domu, łącznie z łazienką, ale i całe osiedle wie, że On czegoś chce. A może i więcej niż tylko osiedle ?
Więc służba natychmiast leci otwierać wrota by sąsiedzi nie wezwali policji wraz z CBA, CIA, KGB i Zielonymi na ratunek Jaśnie Pana.
Drobna rzecz, a jaka różnica.
Filozofii.
Życiowej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za odwiedziny i komentarz. Życzymy miłego dnia.