Do tej pory zakupy dla kotów robiłem w zooplus.pl - zie było taniej, szybciej i z dostawą do domu. Taniej niż w polskich sklepach, nawet internetowych. No i jeszcze jeden plus: jakość towarów. To nie był towar "chrzczony" w Polsce, w którym mięso zamieniało się w skórki i kości zmielone, a wielka porcja mięsna stanowiła aż 2-3 %.
Teraz jednak krążąc po necie za nową dostawą jedzenia i ... wydalania (czytaj żwirku) trafiłem na sklep bitiba.pl
Jest to mutacja zooplus.pl, tylko bez rabatów i programów lojalnościowych a za to z niższymi cenami.
Przykład: Sanebella sterylised 10 kg w polskich sklepach w cenach 139 - 170 zł (w tańszych plus dostawa), zooplus 139 zł (dostawa gratis powyżej 99 zł) a w bitiba - 104 zł. Jak nie liczyć 30% taniej.
Dostawa właśnie przed godziną dotarła do domu.
Żwirek MasterGold w szczecińskich sklepach kosztuje od 60 zł (za 14 kg), a kupiłem za 45 zł.
Czyli chyba zmienię sklep.
I Xythai czekający przy swojej misce ... wydaje mu się, że jest pusta :)
Sklep ma jedną wadę: artykuły tylko dla kotów i psów, oraz gryzoni.
Akwarystyki nie mają.
\Wybór towarów jest uboższy niż w zooplusie, ale tańszy.
p.s. edytowane
szczerze mówiąc/pisząc miałem obawy czy ten sklep to nie przekręt jakiś. Czytałem trochę informacji i zakupy robiłem z bijącym sercem czy nie dałem się oszukać, bo opinie były dziwne w internecie. Ale to faktycznie drugi zooplus jest, wersja tańsza. Pewnie sprawdzają, który sklep będzie zyskowniejszy, z rabatami czy bez.
Ale paczka dotarła, co prawda w stanie strasznie zniszczonym, ale to już wina przewoźnika, czyli GLS.
A propos GLS: podają informację, że rozwożą między 11 a 14 a byli około 20. Ale byli, w grudniu musiałem sam odbierać paczkę z ich punktu przechowywania. Co prawda niedaleko mnie, ale sam musiałem drałować. Takiej ciężkiej paczki (prawie 30 kg) nie zgodziłbym się odebrać osobiście.
Dobrze wiedzieć ;)
OdpowiedzUsuńA czemu ta miseczka taka pusta ? ;)))
Dla niego zawsze jest pusta :)
Usuńszczerze mówiąc/pisząc miałem obawy czy ten sklep to nie przekręt jakiś. Czytałem trochę informacji i zakupy robiłem z bijącym sercem czy nie dałem się oszukać, bo opinie były dziwne w internecie. Ale to faktycznie drugi zooplus jest, wersja tańsza. Pewnie sprawdzają, który sklep będzie zyskowniejszy, z rabatami czy bez.
Ale paczka dotarła, co prawda w stanie strasznie zniszczonym, ale to już wina przewoźnika, czyli GLS.
A propos GLS: podają informację, że rozwożą między 11 a 14 a byli około 20. Ale byli, w grudniu musiałem sam odbierać paczkę z ich punktu przechowywania. Co prawda niedaleko mnie, ale sam musiałem drałować. Takiej ciężkiej paczki (prawie 30 kg) nie zgodziłbym się odebrać osobiście.