piątek, 29 sierpnia 2014

Ręka, która karmi


Tak, to jest ręka, która karmi maluszki.
Słodkie to jest, jak maluszki widzą rękę i same przypływają po jedzenie.
I rodzice przestali się bać tej ręki.





Maluszki są coraz większe. Mają już ponad 2 cm, tylko nieliczne są jakby trochę mniejsze.

Niedługo, za kilka dni, maluszki przejdą do nowego oceanu rozpusty.
Dzisiaj właśnie go urządzaliśmy. To znaczy, ja dałem pomysł z korzeniem a Myszka zajęła się resztą. Korzeń gigantus autostradus został osadzony. Ryby pędzą pod nim jak szalone, chyba trzeba będzie zainstalować tam sygnalizację świetlną :) i zakazać parkowania. Bo jak zaparkuje tak kirys pstrokaty to już żadna rybka koło niego nie przejedzie :)

Jutro ma przyjść gościu i powiedzieć, które rybki zabierze do siebie. My zostawimy tylko skalary (3), mieczyki parka (2), gupiki (3), tetra czerwona (1)  i gurami marmurkowe (1). A reszta albo do ludzi albo do sklepu.Reszta, czyli molinezje, mieczykowa, gurami złote, bystrzyk, molinezja balonowa, kiryski pstre i kosiarki. Pierwszy raz zobaczyłem tak piękną molinezję, aż jestem zaskoczony, gdy rozprostuje swoją piękną płetwę grzbietową.

A później przejdą do niego, nowego zbiornika: skalary (3), akara wiśniowa (2),  mieczyki (5), i kiryski pstre (4).

Tak więc, luźniej zrobi się i w pierwszym akwarium. Cóż, rybki dorastają.

W nowym zbiorniku zasadzone zostały dzisiaj również roślinki. Ale jeszcze nie wszystkie, bo jeszcze muszą przejść tam roślinki z małego akwarium. A są tam piękne choinki i czerwone roślinki, no i lotosy malutkie (czerwony, zielony i bananowy). W sumie to raczej są akwaria roślinne z dodatkiem ryb, a nie odwrotnie :)

Zdjęcia będę robił jutro, jak wszystko się uspokoi.

I wiecie co, jak zostało już wszystko ułożone to i ryby zachowują się jakoś inaczej, są bardzie żwawe, bardziej zainteresowane.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za odwiedziny i komentarz. Życzymy miłego dnia.