Ilonka jednak nie potrafiła się zaaklimatyzować w naszym akwarium.
Ciągle zalękniona, chowała się w skałach i swoim kokosie.
Szkoda rybki, więc zapadła decyzja że Ilonka przejdzie do domu S.
A dzisiaj byliśmy u hodowcy Apisto w Szczecinie.
I tam widziałem jak ona powinna pięknie się prezentować, i jak wygląda samiec pielęgniczki kakadu orange flash.
Nie powiem, gdybym zobaczył go w ciemnym zaułku to chyba dostałbym zawału ze strachu.
Przybrał bardzo groźną minę.
A Ilonce może po prostu brakuje towarzystwa i ... chłopa (samca) ?
Szkoda, bo ladna rybka, taka pastelowa, moze trzeba jej zostawic wiecej czasu do adaptacji....
OdpowiedzUsuńStixi: zapomnialam dodac swoj pseudo :)
OdpowiedzUsuń