Ale co jakiś czas próbuje spać na łóżku w dzień opierając swą główkę, czyli łepetynę włochatą, o poduszkę. Co w sumie rozumiem, bo tak jest wygodniej niż na płaskiej powierzchni. Sam głowę trzymam wysoko a nie płasko gdy śpię.
Ale wie, że jej nie wolno.
I dzisiaj znowu ją złapałem, przechodząc do kuchni widziałem z przedpokoju jak śpi oparta o poduszkę.
Zatrzymałem się, spokojnie i grzecznie powiedziałem, że nie wolno jej spać na poduszce i palce pokazałem żeby przeniosła się z poduszki w nogi łóżka. I poszedłem do kuchni.
Za kilka minut szedłem z kawką do pokoju i przechodząc obok sypialni zerknąłem okiem a Xylia ... spała już w nogach łóżka.
To już drugi przypadek gdy tak jej zwróciłem uwagę
i posłuchała się.
Ale co jakiś czas próbuje postawić na swoim - uparta kobiecina :)
(wpis z roku 2010)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za odwiedziny i komentarz. Życzymy miłego dnia.