niedziela, 22 czerwca 2014

Dzień Drugi Noworybów - zmyłka


Ha ha ha.
A jednak to była zmyłka.
Koło południa Rodzina Barwniaków ulokowała się za korzeniami. Od strony tylnej szyby. Szkoda, że nie można tam podejrzeć. A mówiłem Myszce by akwarium postawić na środku salonu ;) - wszystko byśmy widzieli, a tak ...

No cóż.
Skoro tam pływają to tam dostali obiad jajeczny. Myszka przygotowała jakiś roztwór z gotowanego na twardo jajka. A reszta ryb dostała papu w innym końcu zbiornika. Od kiedy Myszka zmieniła ilość jedzenia to widać ryby są bardziej głodne i nawet kiryski jedzą przed przednią szybą a nie kryją się po zakamarkach. Ano tak, nie kryją się po zakamarkach bo ich Pan Barwniak przegonił :) (szkoda, że tu nie działają emotikonki) .

Na razie jeszcze filmiki z dnia wczorajszego.


 Ochrona "Domu Pod Kokosem"





2 komentarze:

  1. Słodziaczki te maluszki pozdrawiam ciepło Paulina :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Stixi:
    Rodzice dobrze pilnuja maluszkow :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za odwiedziny i komentarz. Życzymy miłego dnia.