niedziela, 11 maja 2014

Zmusiłem HP do pracy, unikaj drukarki HP


Kiedyś kupiłem urządzenie wielofunkcyjne HP, czyli skaner, ksero i drukarka kolorowa (też do fotografii) w jednym. Funkcje są cztery, to jest tą czwartą? Nie pamiętam.
Aaaaaaa już wiem, to chyba wkurwianie mnie.

Wydrukowanie na niej cokolwiek to godzina walki z technikami HP, którzy nie wiedzieli chyba jak uprzykrzyć ludziom życie.
Dosłownie.
Zawsze była walka z tym "urządzeniem".

Kilkanaście razy trzeba zlecać mu daną funkcję, normalnie jakbym z debilem rozmawiał.
Skanowanie jeszcze idzie OK, szkoda tylko że zapisuje wynik w formie PDF, to znacznie utrudnia dalsze pracy nad skserowanym materiałem. Ale OK. Ważne, że działa.

Ale wydrukowanie to już gehenna.

Dzisiaj walczyłem chyba z godzinę, ciągle wykazywał brak papieru, który miał zapodany.
A jak już się zdecydował to wydrukował jakieś śmieszne rzeczy w full kolorze. Rzeczy które może były skanowane (no bo niby skąd miałyby się tam znaleźć) ale kilka lat temu (minimum 2 lata).
A przecież nie może tego przechowywać tak długo w pamięci !
To skąd on wydrukował śmieszne kartki dwie ?
Na kompie nie mam takich materiałów.

Może to UFO podrzuciło ?

Wniosek:

Kupić nową drukarkę, ale już nigdy HP.

NIGDY





1 komentarz:

  1. Stixi:
    Dobre :D Tak to jest z HP, ale wersja UFO jest intertesujaca, bo u nas tez czasami dziwne rzeczy sie zdarzaja...i nie tylko z drukarka :D
    Potworki-sliczne :*

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za odwiedziny i komentarz. Życzymy miłego dnia.