sobota, 17 sierpnia 2013

Myśli moje potwornie przewrotne


Tak chodzę i myślę.
Myślę i chodzę.
Chodzę i myślę.
Chodzę i biję się z   . myślami.


Tak.
Właśnie nad tym myślę.

Jutro jest kolejny Rajd po Puszczy Bukowej.
Byłem na wiosennym rajdzie.
I jak zawsze było super, chociaż byłem sam (czyli bez Myszki).
I teraz też będę sam.
Planowane 7 godzin łażenia po puszczy i ognisko.
Zawsze się dobrze czuję i w Puszczy Bukowej, i wśród tych ludzi.
Ale samemu to specjalnie nie chce mi się jechać.

Oczywiście szukam pretekstu.
Jest nim pogoda.
Będzie może nie tak gorąco jak ostatnimi tygodniami, ale jednak ponad 25 C.
Więc muszę zabrać więcej picia, a więcej picia to więcej noszenia, a więcej noszenia to więcej pocenia się, a więcej pocenia się to więcej picia, a więcej picia to więcej noszenia a więcej .... etc, etc.

W sumie chcę iść, ale podświadomie jakoś nie chce mi się.
Nie ukrywam też, że ostatnie tygodnie, a szczególnie dni, jestem strasznie zmęczony. Najchętniej bym tylko spał, i spał. Wczoraj położyłem się koło 18 na chwilę, a obudził mnie telefon o 20,38. Nie wiem kiedy usnąłem.
Teraz też najchętniej bym zamknął oczy i poszedł spać.
I nie wiem czy tak nie zrobię, tylko muszę wcześniej podejść do Leroy M. i coś kupić do domu.
Chociaż czy muszę dzisiaj iść?
Nie, nie muszę.
Ale pójdę, niedługo.

3 komentarze:

  1. Stixi:
    Czasami trzeba sie zmusic do wyjscia, wedrowka po szlakach turystycznych wychodzi na dobre ale fakt ze trzeba miec ze soba ekwipunek na kazda ewentualnosc. Idealem byloby towarzystwo Myszki ale jesli to niemozliwe jutro, dostosuj swoje ubranie do pogody /wez cos przewiewnego a do plecaczka jakis lekki polarek na wypadek przypadku ;) i...cos na zab obowiazkowo z butelka wody, moze aparat foto sobie podaruj tym razem...a z tym spaniem, zrob sobie jednak badanie na poziom cukru dla spokoju sumienia i cisnienie, to wazne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie wróciłem z zakupów w Leroy Merlin i ledwo wytrzymuję. Dla mnie jest za gorąco i jakoś za duszno. A to tylko jakiś 1 kilometr, powoli, spacerkiem, z paczką ważącą może 3 kg. I ledwo żyję.
    Więc jeszcze nie wiem, ale chyba zrezygnuję jutro. Samej wody będę miał ze 3-4 litry, a przecież trzeba jeszcze wziąć coś innego.
    Badania, krzywą cukrową, mam mieć za jakieś 2 tygodnie. Ciśnienie zawsze jeszcze w normie mam, ale może pomierzę, mam ciśnieniomierz w domu.
    Bo to spanie to nie jest normalne. Teraz też tylko marzę by iść spać.
    Dzięki za troskę.
    Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stixi:
      Masz racje, jesli nie czujesz sie najlepiej, tym razem nie idz, las nie zajac...a te wedrowki klub organizuje przeciez dosyc regolarnie...
      Lepiej juz sie przejsc gdzies blizej albo po prostu wypoczac w domu :*

      Usuń

Dziękujemy za odwiedziny i komentarz. Życzymy miłego dnia.