środa, 3 lipca 2013

Kto bardziej pocięty ?


Cholerka. Jak to żałują biedną Xylię.
Że biedna, chora, etc.
A co ja mam powiedzieć?

Ta wyglądają moje plecy.

Jak weszła swoimi szponami w karku tak wyszła płucami.
I nie miałem narkozy, jak ona.
Na żywca !


A to nie wszystkie.
Niewiele brakowało a jeszcze by mi się w szyję wbiła, ale lekarz mnie uratował.


4 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Fajny avatar. To Bonham-Carter? Uwielbiam ją.
      (Myszka)

      Usuń
  2. Stixi:
    Ojejku Nortusku faktycznie niezle Ci sie powbijala :]
    Ale Ty jestes jej ostoja, obronca /stanowicie jednosc:)/ Wiec nic dziwnego ze nie chciala sie z Toba rozlaczyc, poza tym ma mega stresa i trzeba jej to wybaczyc...a wet nie zaproponowal Ci pozszywania ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja Wam się zaraz pośmieję.

    Ale wybaczyć jej mogę jak tylko wspomnę jej ufny wzrok wbity we mnie.
    To jest takie niesamowite.
    Boi się, drży ale jednocześnie tak ufnie patrzy i czeka na moją ochronę.
    To naprawdę widać po niej.
    Za to dzisiaj gdy przyszliśmy do gabinetu weta musieliśmy poczekać bo do lekarza Czyżyka przyszła pani Czyżykowa. I wtedy cały czas mogłem się do niej tak przytulić, normalnie jak do poduszki. A ona była cicha i spokojna. Później głośno dychała, tak szybko ale nadal była we mnie wbita i ufna.
    Szkoda, ze tylko gdy jest chora jest taka wtulona we mnie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za odwiedziny i komentarz. Życzymy miłego dnia.