Aquanautyka "1"


Akwarium (łac. aquarium – naczynie na wodę) – sztuczny zbiornik wodny o zróżnicowanych rozmiarach i kształtach, z co najmniej jedną ścianą z materiału przezroczystego, zwykle ze szkła, służący do hodowli oraz prezentacji organizmów żyjących w środowisku słodko- lub słonowodnym.

Nasz zbiornik liczy sobie 180 litrów pojemności. Ma wymiary 100x45x40cm.

Zbiornik zakupiony, zalany w dniu 15 marca 2014r, zasiedlany roślinami 15 i 16 marca 2014r.

Plany obsady rybnej zmieniają się co kwadrans.
Więc efekt końcowy - nieznany i nieprzewidywalny.

 Pierwsza aranżacja na sucho
 Pierwsze zalanie, korzenie wypłynęły, więc są dociśnięte.


30 marca 2014 r. nastąpiło pierwsze zasiedlenie akwarium przez 2 molinezje, 2 skalarki i 2 wielkopłetwy.








A 31 marca dołączyły do naszej rodzinki kiryski, w ilości sztuk 5. Ale to łobuzy






Żeby było ciekawiej, na drugi dzień po zamieszkaniu u nas wielkopłetw zaczął zakładać swój domek, czyli gniazdo.
Uparcie gania za swoją panią, czyżby zanosiło się na powiększenie rodzinki ?


Co prawda gniazdo zmieniło swoją lokalizację, ale nadal pływa przy pistii, i się powiększa. A także wolne chwile od ganiania się wielkopłetwy tam spędza czas razem.
Dziadkowie ?


Dzisiaj, 05 kwietnia 2014, do naszej wodnej rodzinki dołączyły:
- 2 skalary
- 2 gurami
- 2 mieczyki
- 3 kiryski pstre
- 3 molinezje ostrozłote - i tu zmiana. Zamiast trzech jest ich aż 7. Ale być może 3 zamienimy na bojownika.

Tak więc obsada w zasadzie stała już.

Dnia 09 kwietnia 2014 r. do akwarium weszły ślimaki ampularia  około 25 sztuk, w tym kilka młodych.



I to ekspresowe ślimaki ...



12 kwietnia 2014 r. I znowu zmiany, zmiany, zmiany.
Dzisiaj z rana Myszka zrobiła rewolucję roślinną. Zasadziła trzeci plan valisnerią oraz microsorium na korzeniach.




A po południu do rodziny wodnej dołączyły:
- 2 srebrne molinezja (a dokładnie z dalmatyńczyków)
- 2 barwniaki czerwonobrzuche, parka ale jeszcze młodziutka.
Natomiast planujemy oddanie w dobre ręce 2-3 żółte molinezje.

Molinezje srebrne


Tak więc na dzień dzisiejszym mieszkają z nami:

- 4 skalary (koi, platynowy, tygrysi i weloniasty)
- 11 molinezji:
            - 1 czarna
            - 1 mozaikowa
            - 2 srebrne
            - 7 złotych (13 04.201r. 3 molinezje przeszły do Paulinki)
- 2 wielkopłetwce (para)
- 2 barwniaki czerwonobrzuche (para)
- 2 mieczyki (para)
- 2 gurami mozaikowe (para)
- 8 kirysków (5 kiryski sterby i 3 kiryski pstre )
- około 25 ślimaków ampularii


 Barwniak czerwonobrzuchy

Jak widać już po kilku godzinach w naszym domku barwniak zaczął się wybarwiać. 
W sklepie były blade i w sumie Myszka się zastanawiała dość długo czy je wziąć.

Akwarium po nowemu

Dzisiaj też założyliśmy karmnik w akwarium i nowy termometr. Wreszcie widać jaka jest tam temperatura.


Dnia 14 kwietnia 2014 r. znowu nastąpiła zmiana w obsadzie.

Dzisiaj dołączyły do nas:
- 1 mieczyk (panienka)
- 2 barwniaki Thomasa (para)

 Barwniak Thomasa






 Nowa Molinezja "czarna"



Doszły również nowe "choinki" do posadzenia.

Dnia 15 kwietnia 2014  r. przyszły na świat 4 kijanki, prawdopodobnie, molinezji złotej. Niestety szybko zniknęły z akwarium dzięki "ciotkom". Ale to znaczy, że akwarium jest dobre dla rybek i roślin.








Dnia 18 kwietnia 2014 r., Wielka Sobota.
Kolejna zmiana w akwarium.
Doszły dzisiaj:

- 2 ślimaki neretina
- 5 kirysków pigmejków
- 4 otoski



Otoski przy pracy ..

Kirysek pstry młody i dorosły kirysek pigmejek


Dnia 19 kwietnia 2014 r.
Otoski i kiryski małe szaleją, jak szaleni szaleńcy po zbiorniku.
Dzisiaj założyliśmy deszczownię oraz dodatkowo pompkę napowietrzającą.
Ryby szczęśliwe, roślinki również.



Dnia 21 kwietnia 2014 r., Lany Poniedziałek, zaowocował :
- 3 dania różowe
- 16 molinezji czarnych, 3 tygodniowych. Ale ile z nich zatrzymamy to jeszcze nie wiemy.

Dnia 23 kwietnia 2014 r.doszły kolejne, 6, danio. Tak więc mamy ich w sumie 9. I latają jak szalone po całym akwarium. Zrobienie im zdjęcia graniczy z cudem ;)






Dnia 24 kwietnia 2014 r. z 16 czarnych molinezji poszło do nowego domu. W zamian dostaliśmy parkę gurami złotego. Piękne i dostojne.




Wczoraj też Myszka posadziła nowe roślinki z boku.

Dnia 1 maja 2014 r. odbyło się pierwsze czyszczenie filtra Fluval 306 i wszystkich końcówek i rur. Brudu było sporo. Jednocześnie usunięty został węgiel z filtra.


Dnia 3 maja 2014 r. w akwarium pojawiły się piękne lotosy tygrysie.
Są prawdziwą ozdobą akwarium, a jak się rozmnożą ...






Dnia 05 maja 2014 r. wszystkie ślimaki ampularie (tzn. 25 tych co dostaliśmy i 2 nowonarodzone w naszym akwarium) poszły dzisiaj do sklepu na Mazurskiej. W zamian dostaniem jakieś fajne czerwone roślinki.
Dlaczego je oddaliśmy?
Bo w akwarium nie ma glonów i ślimaki z głodu zaczęły jeść roślinki, w tym nowo posadzone lotosy.
Tak więc stan żywiątek w zbiorniku uległ gwałtownemu obniżeniu.



Około 6 maja odszedł od nas do Wielkiej Amazonii skalar weloniasty (w moim kodzie S4).
Piękny, czarny, z gębą typowej teściowej.
Gdy wszystkie pozostałe 3 rozwijały się, on chował się po krzakach, w zakamarkach, nie rósł, marniał.
I odszedł. Szkoda, był piękny. Wielka Amazonia Go przyjęła do siebie.

Dnia 13 maja 2014 r. do akwarium doszły nowe roślinki. Zdjęcia będą jutro, chociaż są już posadzone.
Za kilka dni rozstaniem się z wielkopłetwami. Rybki w akwarium rosną, więc zaczyna się robić troszkę za gęsto.











Smutne wieści.
Odeszły od nas wielkopłetwy wspaniałe, samiec i samiczka.
Okazało się, że akwarium z którego je kupiliśmy jest zakażone jakąś chorobą (o tym Myszka napisze). Choroba spowodowała ich śmierć.
Z tego samego źródła kupiliśmy 2 razy po 2 skalary. Z nich odszedł już czarny weloniasty. Drugi z tej pary zakupionej, tygrysi, też pochodzi z zakażonego zbiornika. Na razie jest zdrowy, chociaż chyba odstaje już wielkością od białego i koi, które były kupione mniejsze a są już większe. Więc być może z nim też jest źle. Ale na razie nie widać oznak choroby. Ponownie inne zakupione ryby wyglądają nadal na zdrowe. Myszka częstuje akwarium zaparzoną silnie herbatą oraz doksycyklinę, oraz bardzo duża wymiana wody. Czekamy na wyniki analizy wody, chociaż wiemy już że woda jest właściwa pod względem parametrów.
Ryby chorują nie tylko u nas ale i u zawodowych hodowców, którzy kupili ryby z tego samego źródła co my.
Obserwujemy co się dzieje z rybkami.

Niestety, ciąg dalszy złych wieści.
Dzisiaj, 24 maja br. odszedł od nas bojownik syjamski. Jeszcze wczoraj ganiał po akwarium a dzisiaj znaleźliśmy go bez płetw, nieżywego. Oby to była ostatnia strata.


Dnia 26 maja 2014 r dołączyły do nas brzanki Denisona, w ilości sztuk 6.
A już 27 maja 2014 r dołączył czarny skalar, malutki jeszcze.
Następnego pożegnamy się z danio i molinezjami srebrnymi, a także żółto-czarnym mieczykiem - zmieniają adres zamieszkania, w zamian za brzanki.






Molinezje zostaną. Może się wezmą za glony a nie za roślinki. Tak jak do tej pory gardziły sparzonym ogórkiem lub sałatą to dziś tę zieleninę ostro wcinały. Może dlatego, że wczoraj wieczorem i dziś rano nie dostały jeść. Dotychczas karmiłem je dwa razy dziennie i to porządnie. Płatki ogólne, roślinne, mrożonki od czasu do czasu żywe pokarmy. Małe "gady" brały mnie na litość. A ja sypałem bo mi żal było np dennych kirysków lub  pływającego obok skalarka. Przecież one głodne są. No i miałem zasr...e akwarium. Największych g...otwórców się pozbyłem czyli żółte molinezje i żółto-biało-czarnego mieczyka. Wprawdzie za srebrnymi ciągnie się, często kupa dłuższa niż one same to pewnie zostaną. Generalnie je przekarmiam i pewnie z tego powodu jest trochę za wysoki poziom azotanów (zrobiłem testy wody na Mazurskiej).

Dnia 21 czerwca 2014 r. Barwniakowie wraz z małymi dzieciątkami poszły na pierwszy rodzinny spacer po akwarium. Cudowny widok.
Więcej opisałem w poście:  http://przyjaciele2domu.blogspot.com/2014/06/pierwszy-spacer.html

 Nasze pierwsze maleństwa. Ciekawe ile z nich przeżyje okres noworodkowy ?
No cóż, maleństwa nie przetrwały. Ale to dzięki ludzkiej pomocy, chcieliśmy dobrze, a wyszło ...

Dnia 2 lipca 2014r. w akwarium powitaliśmy żółtego glonojada. Glony też się pojawiły, więc żółtek okazał się potrzebny. Jak się spisze, zobaczymy.



Więcej o nim we wpisie na blogu.

Dnia 5 lipca 2014 r. pojawiło się w domu nowe akwarium. Tym razem mniejsze, bo ma służyć również w celach prokreacji rybek i roślinek. Ma lepsze oświetlenie, mniejszą pojemność (86 litrów, panoramiczne), filtr wewnętrzny narożnikowy. Podłoże składa się z piasku i kamieni.
Dzisiaj (8.07.2014r) zamieszkały w nim gurami mozaikowe (para).
Teraz będziemy je zagospodarowywać rybami i roślinami.
O tym akwarium będzie oddzielna strona.

W okolicach tego dnia też nasza molinezja mozaikowa zmieniła dom i została przekazana znajomym. Ale niestety zniknęła gdzie malutka, czarna, molka. Nie ma jej od kilku dni w zbiorniku. Gdzie jesteś Molko ?


Do nowego zbiornika przeszła również para czerwonych mieczyków.

09 lipca br. w zbiorniku pojawiły się znowu ślimaki. Tym razem jest ich 5 i są to ampularie (znowu). Tym razem są to młode i malutkie ślimaczki. Wcześniejsze zjadały rośliny, ale to były już duże ślimaki.





Wtedy (10 lipca ) też pojawiły się pielęgniczki Kakadu. Parka malutkich jeszcze kakadątek. Takie małe plemniki :)




16 lipca br. zamieniliśmy gurami mozaikowe z nowego zbiornika i pojawiły się w I zbiorniku czerwone krewetki. Miały oczyścić zbiornik z glonów. Niestety, nie przewidzieliśmy reakcji brzanek i kirysków pstrych. Zniknęły tego samego dnia, niestety.



22 lipca br. zamieszkały u nas: glonojad żółty (malutki) oraz bojownik HalfMoon.







Niestety, 1 sierpnia odeszła od nas panie miecznikowa, która była partnerką żółtego mieczyka.
Natomiast 17 sierpnia odpłynął do wielkiej Amazonii bojownik HalfMoon.
Nie wiemy dlaczego, nie miały żadnych ran, plamek, zmian na ciele.
Bardzo nam przykro.

08 sierpnia 2014r zamieszkała u nas młoda mamusia kakadu orange flash, wraz z 2 malutkimi maluchami. Umieściliśmy je w kotniku w małym akwarium. Niestety, albo ze stresu albo barwniaki, które potraktowały je jako wrogów, maluszki zginęły w nieznany sposób.
Więc Ilonka, bo tak nazwał ją poprzedni właściciel, zamieszkała w akwarium I. I tu niespodzianka: rybka okazała się bardzo zastraszona, ciągle chowała się albo pod skałami albo w swoim kokosie. Więc zdecydowaliśmy,  że zmieni dom dla swojego zdrowia.
Dzisiaj, 18 sierpnia br., Ilonka kakadu zamieszkała u Seby.



Za to  nas pojawiła się parka akarek wiśniowych. Piękne pielęgniczki.

W połowie września pojawiły się u nas dwie parki brzanki Titteya.

20 września 2014 r. dwie parki młodych Barwniaków Czerwonobrzuchych zamieszkały w dużym akwarium. Wybraliśmy 4 rybki z 11 małych. Reszta oczekuje na nowe akwaria u znajomych.







10 komentarzy:

  1. Stixi:
    Podwodny swiat nabiera ksztaltow, stopniowo wyglada coraz ladniej...Jak juz zainstalujecie wszystkie niezbedne elementy, bedzie go mozna udostepnic przyszlym lokatorom :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Stixi:
    Uwielbiam Wasze skalarki, inne rybcie tez ale skalarki sa swietne :)
    Rosliny pieknie dekoruja akwarium i oczywiscie dla rybek to istny raj...

    OdpowiedzUsuń
  3. akwarium robi wrażenie, koty przerażają... dziwne że koty nie dybią na rybki, jak to się dzieje w bajkach... no i kim jest Myszka, często wspominana przez autora... choć raczej się domyślam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dlaczego koty przerażają? Koty jedzące rybie kręgosłupy to totalna bujda.

      Usuń
  4. od zawsze bałam się kotów, ich oczu, prychania...no i kiedyś słyszałam jak babcia mówiła że kot zagryzł właściciela, no i wyobraźnia zrobiła swoje... do tej pory boję się i i im nie ufam, za to moje dzieci wręcz przeciwnie - koty uwielbiają... inne zwierzaki też, Marcelina uwielbia wszelkiego rodzaju gady i płazy...ale mamy tylko psa, na inne zwierzaki jak na razie nie wyrażam zgody...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak będziecie w Szczecinie to zapraszamy do nas. Pięknotki pewnie się ucieszą gdy mi pomogą przy podmiance wody.

      Usuń
    2. Jak Ci Xitek usiądzie na kolanach a Xylia głeboko spojrzy w oczy to od razu zmienisz zdanie o kotach tak jak ja.

      Usuń
    3. ok, trzymam za słowo, zaproszenie działa w obie strony:) trzymajcie się chłopaki, koty też

      Usuń
  5. Przepiękne akwarium. Sama mam w domu dwa i uwielbiam obserwować ten podwodny świat :)

    OdpowiedzUsuń
  6. 58 year old Developer II Ernesto Gaylord, hailing from Beamsville enjoys watching movies like Americano and Quilting. Took a trip to Harar Jugol and drives a Alfa Romeo 8C 2900B Pinin Farina Cabriolet. zawartosc witryny

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za odwiedziny i komentarz. Życzymy miłego dnia.